Film

«ZwiastunGaleria


Bydgoszcz od świtu do zmierzchu 

Bydgoszcz nie jest metropolią i to odróżnia ją od stolic, które zostały do tej pory sportretowane w cyklu „Świat od świtu do zmierzchu”. Choć życie płynie tu wolniejszym rytmem, to jednak Bydgoszcz nie ma charakteru prowincjonalnego miasteczka. Malowniczo poprzecinane siecią kanałów śródmieście tętni ruchem ulicznym, widać nowe, budowane z rozmachem inwestycje a ludzie, jak to ludzie, wiecznie się dokądś spieszą… Przewodnikiem po Bydgoszczy okazuje się kominiarz. Postać realna, ale także poetycko metaforyczna, która spogląda z wysokości dachów i kominów na miasto. Razem z nim wchodzimy do mieszkań i przysłuchujemy się zwykłym sąsiedzkim rozmowom, w których od słów ważniejsza jest mowa ciała, ludzkie zachowanie, uśmiechy, spojrzenia. W tym teatrzyku codzienności mieszka wciąż wiele ciepła i zaufania, o wiele więcej niż przywykliśmy sądzić. Taki ciepły, przyjazny charakter mają również sceny podpatrzone w kolekturze gier losowych, rozmowa o ulubionych filmach ze staruszkiem kinomanem czy wzruszająca scena codziennej opieki nad starszą panią, cierpiącą na zanik pamięci. Ciężar gatunkowy tych rozmów powoli rośnie, by swą kulminację osiągnąć w niesamowitej dyskusji grabarzy na zapleczu zakładu pogrzebowego, którzy odpoczywając po całym dniu pracy zaczynają się spierać o istnienie Boga i różnicę pomiędzy tym co żywe i martwe.